Zmarł Śp. Ks. kan. Henryk Kulik

1943 - 2024

Urodził się 15 września 1943 r. w Drohiczanch, parafia Uchanie, jako syn Tadeusza i Leokadii z d. Marnik.

 Został ochrzczony 26 września 1943 r. w parafii pw. św. Michała Archanioła w Wojsławicach. W rodzinnej parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Uchaniach, 13 czerwca 1951 r., przyjął sakrament bierzmowania z rąk biskupa Piotra Kałwy, wybierając za patrona św. Stanisława.

W 1950 roku rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Drohiczanach. Dalszą naukę kontynuował w Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie. Egzamin dojrzałości zdał 26 maja 1961 r. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie, będąc jednocześnie studentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. 

W czasie formacji seminaryjnej przyjął, ówcześnie udzielane, niższe święcenia: ostariatu, lektoratu, egzorcystatu, akolitatu oraz subdiakonatu.

Proboszcz parafii Uchanie, ks. Stanisław Byrski, w opinii przed święceniami diakonatu zapisał: „Henryk Kulik, alumn lubelskiego seminarium duchownego, w czasie pobytu na terenie parafii zachowywał się tak, jak przystało na alumna seminarium. Mimo znacznej odległości jego rodzinnej wsi od kościoła parafialnego i nie zawsze dobrej drogi, brał udział w nabożeństwie również w dni powszednie, przystępował do Komunii św., odprawiał rozmyślanie, służył do Mszy św., był przewodnikiem liturgicznym i pomagał stosownie do swych możliwości w pracy duszpasterskiej” (20.03.1967).

Święcenia diakonatu przyjął 19 maja 1967 r. w katedrze lubelskiej, a święcenia prezbiteratu 6 sierpnia 1967 r. w Katedrze pw. św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Lublinie. Szafarzem sakramentu święceń był biskup lubelski Piotr Kałwa.

Po święceniach jako wikariusz pełnił posługę duszpasterską w następujących parafiach: Św. Jana Chrzciciela w Baranowie (26.08.1967 – 03.07.1968); św. Bartłomieja Apostoła w Niedrzwicy Kościelnej (03.07.1968 – 18.08.1970) i Zwiastowania NMP w Tomaszowie Lubelskim (18.08.1970 – 20.11.1987). 

Z dniem 20 listopada 1987 r. został mianowany rektorem Samodzielnego Ośrodka Duszpasterskiego w Tomaszowie Lubelskim, a 8 maja 1989 r, po erygowaniu parafii pw. św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim, powierzony mu został urząd proboszcza.

W dowód uznania dla gorliwej pracy i godnej postawy kapłańskiej, ks. Henryk Kulik został 9 maja 1988 r. odznaczony przez bpa Bolesława Pylaka kanonią honorową kapituły kolegiaty zamojskiej (L.dz. 470/Gł/88).

Osiągnąwszy 70 rok życia, ks. Henryk Kulik poprosił bpa Mariana Rojka o przyjęcie rezygnacji z urzędu proboszcza parafii pw. św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim i przeniesienie w stan emerytalny z zamieszkaniem w pomieszczeniach przy kościele św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim, które sam zbudował, by w miarę sił i zdrowia pomagać duszpastersko w parafii (29.01.2014).

Ks. Henryk Kulik z dniem 20 sierpnia 2014 r. przeszedł na emeryturę i zamieszkał w budynku przykościelnym, dawnej plebanii parafii św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim. Bp M. Rojek w dekrecie napisał: „Za okres czterdziestosiedmioletniej ofiarnej i przykładnej pracy kapłańskiej, szczególnie na odcinku tworzenia zrębów nowej parafii pw. św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim i budowy kościoła parafialnego, plebanii oraz kościołów filialnych, za postawę duszpasterskiej dobroci i życzliwości wobec kapłanów i wiernych świeckich, wyrażam serdeczną wdzięczność i uznanie”.

Ks. Henryk Kulik zmarł 7 lipca 2024 r. w Hrubieszowie, w 57 roku kapłaństwa, mając 81 lat. Jego pogrzeb odbył się we wtorek, 9 lipca 2024 r. o godz. 10.00 w parafii pw. św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył Bp Marian Rojek. 

 

Na zakończenie Eucharystii odczytany został list bpa Artura G. Mizińskiego, Biskupa Pomocniczego Archidiecezji Lubelskiej, który w latach 1989-1991, był wikariuszem w parafii św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim:

„Osoba Drogiego nam śp. Księdza Kanonika była mi szczególnie bliska. Moimi pełnymi wdzięczności wspomnieniami ogarniam Zmarłego, począwszy od czasu, gdy sprawował On funkcję proboszcza parafii św. Józefa, w Tomaszowie Lubelskim. Świętej Pamięci Ksiądz Kulik dał się poznać jako człowiek o wielkiej wrażliwości. Oddany bez reszty swojej posłudze, w działaniu cechował się dobrocią i życzliwością względem ludzi. Niezwykła pracowitość i umiłowanie powołania kapłańskiego śp. Księdza Kanonika były dla nas wszystkich wzorem.

Moja osobista relacja z Księdzem Henrykiem rozpoczęła się w okresie, gdy przybyłem do parafii św. Józefa jeszcze jako diakon, a potem posługiwałem jako neoprezbiter. Jego kapłańska pełna ofiary służba, ojcowska postawa i życiowa mądrość, wywarły duży wpływ na moje życie i kapłaństwo. Ze wzruszeniem wspominam również późniejsze nasze spotkania – niestety zbyt rzadkie i okazjonalne – gdy odwiedzałem Go  w czasie, gdy pełnił posługę proboszcza w tej parafii, którą tworzył od samego początku. Chociaż powoli gasły Jego siły fizyczne, moc Jego kapłańskiego serca i siła ducha oddziaływały na otaczające Go osoby, umacniając w nich zaufanie Bogu, które teraz gromadzi nas na pełnej nadziei modlitwie o życie wieczne w Ojcowskim Domu dla Drogiego nam Księdza Kanonika Henryka”.

 

Przedstawiciele Starostwa, Urzędu Miasta Tomaszów Lubelski oraz Legionu Maryi dziękowali ks. Henrykowi za otwartość, dobroć, ciepło, za zawsze otwarte drzwi, mówiąc m.in.:

„Ks. Henryk był niestrudzonym i bardzo skutecznym w wymiarze materialnym budowniczym świątyń, które powstawały w trudnych czasach. Zaskarbił sobie wdzięczność wśród parafian swoją skromnością oraz zrozumieniem dla wielu problemów i spraw. Był administratorem cmentarza parafialnego, a to nie było łatwe zadanie, które prowadził i dzięki któremu, tak wiele osób mogło skorzystać. Wybudować kościół jest trudno, ale wypełnić go dobrocią i treścią bogactwa prowadzonego duszpasterstwa jest jeszcze trudniej, ale ks. Henryk to zadanie wypełnił na «piątkę»”.

 

Po Mszy św. pogrzebowej ciało śp. ks. kan. Henryka Kulika zostało złożone na cmentarzu parafialnym („Stary Cmentarz” przy ul. Lwowskiej) w Tomaszowie Lubelskim w grobowcu kapłańskim.

 

Requiescat in pace!


Opracował: ks. Zygmunt Jagiełło
ZID 33(2024), nr 3, s. 279-281