W dniu 31 maja 2014 r. mija 50 lat od przyjęcia święceń prezbiteratu przez Ks. Bpa Seniora Prof. Dra hab. Jana Śrutwę

Podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek Biskup Diecezjalny Marian Rojek w homilii i w specjalnych życzeniach dla Czcigodnego Jubilata podkreślił znaczenie tego Jubileuszu dla Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej i całego Kościoła.
Podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek Biskup Diecezjalny Marian Rojek w homilii i w specjalnych życzeniach dla Czcigodnego Jubilata podkreślił znaczenie tego Jubileuszu dla Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej i całego Kościoła.
Jako wspólnota diecezjalna wszyscy jesteśmy zaproszeni do modlitewnej pamięci o pierwszym Biskupie Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.

posluchaj:

W tę modlitwę wdzięczności włączył się Ojciec Święty Franciszek przesyłając apostolskie błogosławieństwo dla Jubilata. Słowa życzeń i wyrazy modlitwy nadesłali także: Prymas Polski – abp Józef Kowalczyk, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski – abp Stanisław Gądecki, Metropolita Przemyski – abp Józef Michalik oraz wielu innych Pasterzy Kościoła w Polsce.
 
PAPIEŻ FRANCISZEK




 
Czcigodnemu Bratu
Janowi Śrutwie
niegdyś Biskupowi Zamojsko-Lubaczowskiemu, świętującemu Złoty Jubileusz Kapłaństwa, składamy serdeczne gratulacje, wspominając Jego owocną działalność na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz trud apostolski tak w rodzinnej Diecezji Lubelskiej, jak i w Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, którą kierował jako pierwszy Biskup. Składamy również najlepsze życzenia pogody ducha i zdrowia fizycznego. Przesyłamy także Nasze Błogosławieństwo Apostolskie, Jemu oraz osobom Mu bliskim, prosząc o modlitwy, byśmy należycie potrafili pełnić posługę Piotrową –
                                                                                                                             Franciszek
Watykan, dnia 28 kwietnia 2014 roku.
 




PRYMAS POLSKI
Gniezno, dnia 13 maja 2014 r.
Ekscelencjo,
Najdostojniejszy Księże Biskupie Janie!
Zbliżający się Złoty Jubileusz kapłaństwa, związany z dniem 31 maja 2014 roku, upamiętniający wydarzenie sprzed 50. lat, kiedy Wasza Ekscelencja przyjął święcenia prezbiteratu w katedrze lubelskiej z rąk ks. bpa Piotra Kaławy, to wyjątkowa okazja do wyrażenia wdzięczności Panu Bogu za wybór do Jego świętej służby. Z radością i głębokim wzruszeniem uczestniczę w dziękczynnym Te Deum laudamus za lata tej posługi.
W Adhortacji Apostolskiej Pastores dabo vobis papieża Jana Pawła II czytamy, że Kościół ponosi odpowiedzialność za narodziny i dojrzewanie kapłańskiego powołania. W numerze 41. powyższej adhortacji napisano: Powołanie kapłańskie jest darem Bożym, stanowiącym niewątpliwie wielkie dobro dla tego, dla kogo jest przede wszystkim przeznaczone. Ale jest to również dar dla całego Kościoła, dobro dla jego życia i misji. Kościół przeto winien chronić ten dar, cenić go i miłować. Kościół ponosi odpowiedzialność za narodziny i dojrzewanie powołań kapłańskich. Dlatego aktywnym podmiotem i animatorem duszpasterstwa powołań jest wspólnota kościelna w całej swej różnorodności: od Kościoła powszechnego do Kościoła lokalnego i - dalej - do parafii i do każdego członka Ludu Bożego.
Takie doświadczenie Kościoła z całą pewnością pomogło w rozpoznawaniu powołania. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Tomaszowie Lubelskim i złożeniu egzaminu maturalnego w 1958 r. wstąpił Ksiądz Biskup do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie, a dnia 31 maja 1964 r. przyjął święcenia kapłańskie. Przez pięć lat Czcigodny Jubilat pracował jako wikariusz w parafii Garbów k. Lublina. Następnie odbył Ksiądz Biskup trzyletnie studia specjalistyczne w Instytucie Historii Kościoła na Wydziale Teologii KUL,. Doktorat, przygotowany pod kierunkiem ks. prof. dr. hab. Mariana Rechowicza, uzyskał Ekscelencja w 1973 roku. W latach 1973-1975 przebywał Ksiądz Biskup na studiach uzupełniających w Rzymie, gdzie obronił licencjat z archeologii chrześcijańskiej. Po powrocie do kraju został prefektem w Wyższym Seminarium Duchownym w Lublinie, a w latach 1976- 1981 pełnił funkcję wicerektora tegoż Seminarium. Tym samym podjął się Ksiądz Biskup szczególnej odpowiedzialności za pomoc w kształtowaniu nowych powołań kapłańskich. W ten sposób Czcigodny Jubilat z zaangażowaniem i bezgranicznym oddaniem realizował słowa zawarte przez św. Jana Pawła II w Adhortacji Apostolskiej Pastores dabo Vobis: Najważniejszym i najskuteczniejszym środkiem budzenia powołań jest świadectwo życia kapłanów, ich bezwarunkowe oddanie się owczarni Bożej, ich pełna miłości służba Chrystusowi i jego Kościołowi - służba będąca dźwiganiem krzyża, przyjętego z paschalną nadzieją i radością, wreszcie braterska zgoda i gorące pragnienie ewangelizacji. Jestem głęboko przekonany, że każdy młody człowiek, który na drodze rozeznawania swojego powołania spotkał Czcigodnego Księdza Biskupa, odnalazł w nim wzór kapłana bezwarunkowo oddanego na służbę Bożą.
Od roku 1972 został drogi Jubilat pracownikiem naukowym KUL i w 1979 roku habilitował się na podstawie rozprawy pt. „Praca w starożytnym chrześcijaństwie afrykańskim, która w całości została opublikowana w 1983 r. W 1981 roku - jako docent KUL - objął Ekscelencja kierownictwo Katedry Historii Kościoła w Starożytności. W latach 1980-1981 był kierownikiem Instytutu Historii Kościoła KUL, a w latach 1981-1983 pełnił funkcję prodziekana Wydziału Teologii. W 1983 r. został wybrany na prorektora KUL-u ds. młodzieży.
Doceniając podejmowany trud, Ojciec Święty Jan Paweł II w 1984 r. mianował dzisiejszego Jubilata biskupem pomocniczym w Lublinie. W Kurii Diecezjalnej Lubelskiej był Ksiądz Biskup przewodniczącym Wydziału Nauki Chrześcijańskiej. W ramach prac Episkopatu Polski pełnił w latach 1986-1989 funkcję przewodniczącego Komisji ds. Sztuki Kościelnej. W roku akademickim 1988/89 był rektorem KUL. Nie przyjął Ksiądz Biskup wyboru na następną kadencję i wrócił do pracy diecezjalnej. Na mocy bulli papieża Jana Pawła II „Totus Tuus Poloniae Populus” z dnia 25 marca 1992 r. został mianowany ordynariuszem Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. Czcigodny Jubilat sam, wspominając najważniejsze wydarzenia swojej posługi, mówił, że powołanie diecezji w 1992 r. było wydarzeniem, które trudno przecenić. Gdyby np. w Zamościu nie było siedziby biskupa, nie przyjechałby tu Jan Paweł II. Ważna była też koronacja obrazu Matki Boskiej Tomaszowskiej, w której uczestniczyły dziesiątki tysięcy wiernych. O pracy w diecezji mówił Ksiądz Biskup, że była ważnym doświadczeniem i przygodą.
Spoglądając w dniu jubileuszu na kapłańską i biskupią posługę Waszej Ekscelencji możemy pogratulować bogatych owoców, jakie ona zrodziła w Kościele Zamojsko-Lubaczowskim. Dziękując wraz z Dostojnym Jubilatem za wierność powołaniu kapłańskiemu, wszystkie intencje dziękczynne i błagalne składam na ołtarzu eucharystycznym ufając, że Bóg bogaty w miłosierdzie przyjmie ten dar i nadal będzie błogosławił Jubilatowi w posłudze Ludowi Bożemu.
Z Chrystusowym pozdrowieniem i darem modlitewnej pamięci

+ Józef Kowalczyk
Arcybiskup Metropolia Gnieźnieński




PRZEWODNICZĄCY KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI





 




METROPOLITA PRZEMYSKI
Przemyśl, na dz. 31 maja 2014 r.
 
Ekscelencjo, Najczcigodniejszy Biskupie Janie, Konfratrze i Jubilacie,
50 lat kapłaństwa, to szczególna okazja, aby podziękować Panu Bogu za dar powołania i za tyle innych darów, które rozjaśniały tę kapłańską drogę służby i miłości do Boga i ludzi. Podobało się Panu Jezusowi ubogacić swego Wybrańca pełnią Kapłaństwa i odtąd z jeszcze większą gorliwością umacniał Ks. Biskup braci w wierze, formował i realizował wyznaczane przez Kościół zadania.
Jest wśród nich trud zorganizowania struktur nowopowstałej diecezji zamojsko-lubaczowskiej, są lata twórczej pracy w gremiach Konferencji Episkopatu Polski, jest kreatywność profesora, publicysty i naukowca, autora licznych książek.
Za to wszystko, a także za działalność duszpasterską, za przyjaźń i pomoc sąsiedzką serdecznie dziękujemy i życzymy zdrowia i Bożej opieki w dalszym realizowaniu ideałów kapłańskiej posługi.
Ks. Biskup Jubilat ukazuje swym życiem, że Kapłaństwo wieku dojrzałego także może być twórcze, budujące i piękne. Dziękujemy.
Łączę braterskie pozdrowienia i modlitwę.
+ Józef Michalik
Metropolita Przemyski




BISKUP ZAMOJSKO-LUBACZOWSKI
Fragment homilii Biskupa Zamojsko-Lubaczowskiego Mariana Rojka wygłoszonej podczas Mszy Świętej Krzyżma w katedrze zamojskiej (Wielki Czwartek, 17.04.2014 r.)
Czcigodny Biskupie Janie, złoty kapłański jubilacie, Wielebny Biskupie Mariuszu, Bracia w kapłańskim posługiwaniu, neoprezbiterzy, proboszczowie, wikarzy, kapelani, misjonarze i prezbiterzy pracujący dla Ludu Bożego w innych krajach Europy, Azji i Afryki, seniorzy i rezydenci, wszyscy przywołujący piękne rocznice swoich święceń prezbiteratu, a myślę tu szczególnie o tych, co świętują 50 i 25 lecie, Drodzy Księża posługujący w naszej diecezji jako dziekani a następnie we wszystkich urzędach kurialnych na czele z księdzem kanclerzem, w sądzie biskupim wraz z oficjałem, w Caritasie, w naszych diecezjalnych katolickich mediach i prasie, Profesorowie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i innych uczelni, wywodzący się z tego lokalnego Kościoła, kapłani młodzi, zdrowi i zaangażowani, oraz chorzy, cierpiący, święci ale też i upadający w różne nałogi. Drodzy seminarzyści wraz z księdzem rektorem, przełożonymi tej szczególnej wspólnoty i diakonami, siostry zakonne i osoby życia konsekrowanego, katechetki i katecheci świeccy, młodzież zaangażowana w Liturgiczną Służbę Ołtarza, ministranci, lektorzy, kantorzy, wszyscy Siostry i Bracia w Chrystusie Panu tu obecni i łączący się z nami na modlitwie przez posługiwanie Katolickiego Radia Zamość, a szczególnie chorzy, starsi, samotni.
Niekiedy w rozmowach z księżmi a także z osobami świeckimi, szczerze zatroskanymi o życie Kościoła i jego przyszłość, bywam zarzucany niepokojącymi pytaniami, a nawet pewnym wyrzutem, idącym mniej więcej w takim kierunku. Księże Biskupie, co wy jako Episkopat, jako Pasterze Bożej owczarni, robicie w tym zakresie, aby ludzie nie odchodzili z Kościoła? Bo przecież jak tak dalej pójdzie, to dzieci w naszych wspólnotach parafialnych już prawie nie ma, młodzieży nie uświadczysz a za jakiś czas zostanie tylko kilka starszych osób, podczas niedzielnej Mszy św. Czy się tym przejmujecie? […]
Kiedy na różne sposoby, próbowałem się bronić przed tym zarzutem, szukałem rozmaitych odpowiedzi i wyjaśnień takich sytuacji, to nagle pojawiło się przed moim sumieniem, pewne ważne, nieco ukryte pytanie? Dlaczego to właśnie ja miałbym mobilizować dzieci i młodzież oraz dorosłych do tego, aby przychodzili do Kościoła, skoro zdarza się i tak, że zniechęcają ich do tego sami pasterze brakiem swej gorliwej wiary? Czemu miałbym mówić ludziom dorosłym, o tym, aby włączali się w życie wspólnoty parafialnej, gdy w nich nie ma ożywienia, głębokiego zatroskania o świętość wszystkich wiernych?
Zaskoczenie jakie wywołały u mnie, trudne pojawiające się w naszej diecezji sytuacje, gdy się zacząłem nad tym głębiej zastanawiać, poprowadziło mnie do jeszcze jednego wyważonego pytania: Dlaczego warto być chrześcijaninem i przynależeć do katolickiego Chrystusowego Kościoła? Jestem przekonany, o tym, iż poważna odpowiedź na tak postawiony argument, da nam dużo do myślenia, gdyż pokaże także nam kapłanom, którym się zdaje, iż dla nas sprawa jest tak oczywista, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Jak ja przekonałbym innych, że warto być chrześcijaninem, iż wspólnota Kościoła jest dla mnie czymś bardzo potrzebnym i wartościowym, koniecznym do duchowego życia i wiecznej szczęśliwości?
Dzisiaj pośród nas mamy pasterza, który w sposób szczególny daje nam odpowiedź na pytanie, „dlaczego warto być chrześcijaninem”, osadzając je w realiach i codziennych historycznych sytuacjach ludzi z pierwszych wieków Kościoła. Wielu spośród was miało to szczęście, by słuchać wykładów z historii Kościoła starożytnego, księdza biskupa i profesora Jana, świętującego w tym roku swój złoty kapłański jubileusz, a obecnie wszyscy dzięki jego pisarskiemu charyzmatowi, możemy w licznych ofiarowanych nam powieściach, odkrywać tajemnicę i wartość oraz piękno Chrystusowego Kościoła.
Serdecznie pragnę podziękować pierwszemu pasterzowi diecezji zamojsko-lubaczowskiej, jako kolejny następca w tym biskupim posługiwaniu, za jego miłość do tej młodej Chrystusowej Owczarni, za to, iż nam wszystkim przez swoją modlitwę oraz w literacki sposób zawarte duszpasterskie doświadczenie a także profesorską mądrość, pomaga kochać i żyć w naszym lokalnym Kościele, rozumieć jak cenną wartością jest dla nas łaska chrześcijańskiej wiary otrzymanej na chrzcie i dojrzewającej oraz pielęgnowanej w eklezjalnej Chrystusowej wspólnocie.
Niech każdy z nas drodzy Bracia w kapłaństwie, w biskupstwie, seminarzyści i diakoni, wszyscy siostry i bracia we wspólnym powołaniu do powszechnego kapłaństwa, odpowie sobie na to proste pytanie. Dlaczego warto być chrześcijaninem? Złączeni w życiu i w kapłańskim posługiwaniu z Chrystusem mówcie wszystkim, że tak. Czcigodny Księże Biskupie Janie, drogi złoty kapłański jubilacie, warto być chrześcijaninem, warto być kapłanem oddanym Chrystusowi i Jego Kościołowi? Nie mamy żadnej wątpliwości, iż świadectwo Twojego życia i posługiwania jest jednoznaczne: tak, warto.
Warto, warto, całego siebie dać dla Jezusa, bo On również siebie całego nam podarował, abyśmy nie byli sami i zawsze jest z nami – w tym ukryta jest siła każdej Eucharystii, jaką sprawujemy. O tym, że się opłaca być chrześcijaninem, niech mówi wasze życie, sprawowanie sakramentów, modlitwa, osobista świętość, znak namaszczenia olejem. Warto być chrześcijaninem, dobrym wyznawcą i uczniem Jezusa Chrystusa, bo wówczas mamy wygrane nasze ludzkie życie i nie zmarnujemy tego daru powierzonego nam na doczesność i wieczność. Amen.