60 lat kapłaństwa ks. Aleksandra Sieciechowicza

| autor:

fot. ks. Rajmund Cur
Niedziela Dobrego Pasterza miała wyjątkowy charakter dla Parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Łabuniach. Tego dnia, ks. Aleksander Sieciechowicz obchodził diamentowy Jubileusz kapłańskiej posługi.

W niedzielne popołudnie, do Kościoła Parafialnego w Łabuniach przybyło wielu parafian, siostry zakonne, kapłani związani z ks. kan. Aleksandrem: jego współpracownicy, wychowankowie oraz kapłani z dekanatu krasnobrodzkiego. Gościem szczególnym uroczystości była młodsza siostra ks. Jubilata, pani Maria Olejko. Uroczystości jubileuszowej przewodniczył ks. prałat Eugeniusz Derdziuk, dziekan dekanatu krasnobrodzkiego. Okolicznościową homilię wygłosił ks. Jacek Rak, vice-dziekan. Wszystkich zebranych w świątyni powitał ks. Piotr Rawlik, miejscowy proboszcz. – Pragnę serdecznie powitać wszystkich na tej dzisiejszej uroczystości dziękczynnej: Panu Bogu za dar kapłaństwa, 60 lat w służbie Panu Bogu i ludziom ks. kanonika Aleksandra Sieciechowicza. Z 60-ciu lat kapłaństwa, 53 tutaj w parafii łabuńskiej przeżył. Pragnę serdecznie powitać: najpierw obecną wśród nas siostrę ks. kanonika, panią Marię Olejko. Serdecznie witam przybyłych kapłanów z dekanatu, kapłanów, którzy pracowali tutaj jako wikariusze wspólnie z księdzem kanonikiem, również kapłanów rodaków pochodzących z parafii Łabunie. Witam władze samorządowe naszej gminy, dyrektorów szkół, siostry zakonne i wszystkich wiernych, których zapraszam do modlitwy podczas tej Mszy świętej. Księża modlą się w tej Eucharystii w intencji ks. kanonika. Ks. kanonik dziękuje za dar kapłaństwa i modli się za wszystkich tych, którzy przyczynili się do jego powołania: za rodziców, rodzeństwo, nauczycieli, profesorów, kapłanów, wszystkich tych, których na drodze swojego powołania spotkał i którym też służył – powiedział ks. Rawlik.

- Przeżywamy Niedzielę Dobrego Pasterza i rozpoczynamy Tydzień Modlitw o powołania. Jak to się pięknie składa, jak to jest piękna Boża reżyseria – wskazał ks. Derdziuk wprowadzając do liturgii.

 Wyjątkowym momentem podczas liturgii słowa było odczytanie Ewangelii przez samego Jubilata, ks. Aleksandra. Słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa, płynące z ust Dostojnego Jubilata: „znam owce moje, a Moje mnie znają”, brzmiała naprawdę wyjątkowo w kontekście 53 lat, jakie ks. Aleksander dotychczas spędził w Łabuniach.

Ks. Jacek Rak, w homilii zwrócił uwagę na dzieło odkupienia, które dokonało się dzięki męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. – Dzieci Światłości otrzymały światło od Chrystusa i dzięki Niemu, dzięki Chrystusowi, otworzyły się dla nich bramy nieba. Wielkie dzieło, które dokonało się przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie jest dla nas otwarciem bram do nieba. Jest gorącym zaproszeniem Boga da każdego z nas, abyśmy tam zamieszkali – wskazał kaznodzieja. Odnosząc się do tajemnicy dnia, podkreślił, że zgromadziła nas modlitwa dziękczynna a naszym wspólnym powołaniem jest świętość.

- Dzisiaj gromadzimy się tutaj radując się, ciesząc się, dziękując Bogu za te 60 lat pięknego kapłaństwa. Nasze codzienne dążenie z Chrystusem do nieba, do świętości jest dla nas zadaniem na dziś, na jutro. I tu w kościele i w miejscu pracy i w domu. Jesteśmy powołani do świętości. Dlatego dziękują Bogu za te piękne 60 lat, prośmy aby każdego z nas doprowadził do nieba – zwrócił się do uczestników liturgii ks. Rak.

Na zakończenie Eucharystii, przyszedł czas na życzenia, które Czcigodnemu Jubilatowi składali przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza, Wspólnoty Galilea, Sióstr Zakonnych, przedstawicieli miejscowych szkół i władz samorządowych. Głos zabrali także kapłani: ks. Piotr Rawlik, ks. Prałat Roman Marszalec i ks. Eugeniusz Derdziuk. Ostatnie słowo należało do Jubilata. Podzielił się z zebranymi świadectwem życia, powołania i wyrażał wdzięczność Bogu i ludziom. Za powołanie, za pomoc, za życzliwość i za przygotowanie jubileuszowej uroczystości.

Ks. Aleksander Sieciechowicz święcenia kapłańskie przyjął 20 kwietnia 1958 roku w Katedrze Lubelskiej. Po święceniach kapłańskich posługiwał  w następujących parafiach: Łabunie, Kanie, Siedliszcze, Uchanie, Kazimierz Dolny. Po posłudze wikariusza w Kazimierzu Dolnym, powrócił do Łabuń, gdzie od 3 lipca 1968 roku pełnił posługę wikariusza. 17 sierpnia 1974 roku został mianowany administratorem tejże parafii a od 17 października 1980 roku był proboszczem tutejszej wspólnoty parafialnej. Posługę tę pełnił do czasy przejścia na emeryturę, tj. do 27 października 2006 roku. Od tego dnia przeszedł na zasłużoną emeryturę, pozostając w Łabuniach i wspierając miejscowych duszpasterzy.